Dla wszystkich, którym coś nie wyszło wczoraj, dzisiaj czy też niedawno mam specjalne ciasto na pocieszenie :) Dobrze jest robić je w towarzystwie, nie samemu wtedy zapomina się o wszystkich problemach :) Świetna zabawa i dużo śmiechu, do tego rozwalające się ciasto jest z malinami i bitą śmietaną ♥. Poprawa humoru gwarantowana! :)
Ciastucha - rozpierdziucha z malinami i bitą śmietaną
składniki:
ciasto:
280g mąki
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody
2 łyżki kakao
szczypta soli
jajko
100g cukru
80 ml oleju
100 ml soku bananowego np. 'Kubuś'
200g maślanki
100g czekolady
waniliowa bita śmietana:
4,5 szklanki śmietany kremówki
130g cukru pudru
łyżeczka aromatu waniliowego
nasiona z 1 laski wanilii
dekoracja:
150g malin
odrobina kakao do posypania
przygotowanie:
Mąkę wymieszać z proszkiem, sodą, kakao i solą. W osobnej misce roztrzepać jajko i lekko utrzeć z cukrem, dodać olej, sok i maślankę. Wlać masę do ssuchych składników i dokładnie wymieszać. Czekoladę połamać na małe kawałki i dodać do masy, zamieszać. Wlać masę do nasmarowanej masłem tortownicy (o średnicy ok. 22 cm)
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 °C przez 25-30 minut. Wyjąć i ostudzić.
Śmietanę ubić, dodać cukier puder, aromat i wanilię. Ubijać aż masa będzie gęsta. Lekko schłodzić w lodówce.
Ciasto przekroić wzdłuż na 2 części i przełożyć śmietaną. Powtykać maliny i przykryć druga połową ciasta. Całość dodatkowo ozdobić śmietaną, udekorować kilkoma malinami i posypać kakao.
uwagi specjalne:
*dałam zdecydowanie za dużo śmietany, ale Wy też jej nie żałujcie bo z nią jest najwięcej zabawy. Gdy kroi się pierwszy kawałek wszystko zalewa się śmietaną :) zabawne uczucie gdy się samemu kroi a po całej ręce spływa śmietana :)
**jeśli górna część ciasta nie trzyma się na śmietanie należy powtykać w dolną część patyki do szaszłyków i umieścić na nich górną połowę, wtedy na pewno się będzie trzymać ;)
5 powodów dla których koniecznie musisz upiec to ciasto!
1.rozpływa się w ustach i przy krojeniu
2.jest szybkie w przygotowaniu ( nie wliczam sprzątania )
3.jak robicie w grupie znajomych to z pewnością wszystko jest brudne, ale jest cała masa rąk do pomocy :)
4.jest pycha!
5.na prawdę poprawia humor :)
Bon Appétit!
haha, prawdziwa rozpierdziucha! Nie martw się, nie Ty jedna oblałaś, zawsze można poprawic :)
OdpowiedzUsuńale czadowa ta Twoja rozpierdziucha! ah z tym prawkiem to wszyscy moi znajomi się borykają, ja olewam to. nie mam auta i tak. trzymam kciuki by za miesiąc się udało:*
OdpowiedzUsuńTakiej ładnej i smakowitej rozpierdziuchy jeszcze nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńEhhhh...tak to jest z tym prawkiem. Przeżywałam te nerwy rok temu i pamiętam jak dziś. Na pewno uda się za drugim razem! Rozpierdziucha słodka :)
OdpowiedzUsuń