czwartek, 15 września 2011

OWOC ma MOC! - śliwki


NO I WPADŁA ŚLIWKA W KOMPOT!

Gdy jesień zbliża się coraz większymi krokami na straganach zaczynają pojawiać się jej pierwsze zwiastuny. Pyszne owoce, o intensywnej fioletowej barwie. Niezastąpione w jesiennym kalendarzu kulinarnym. Idealne do drożdżowych placków, kruchych tart, przetworów i sosów. Dziś zaprezentuję nie tylko sporo ciekawostek na temat śliwek. Specjalnie dla Was przygotowałam innowacyjny placek ze śliwkami i kremem śmietanowym.
Nadszedł czas śliwkowych aromatów!

Śliwki przypominają mi przedszkolne lata, kiedy to wracając z placu zabaw szłam z babcią na targ i kupowałam parę kilo, by później dźwigając chociaż jeden woreczek doczłapać na czwarte piętro. W rzeczywistości ani zakupy na targu, ani wchodzenie po schodach z tobołkiem nie sprawiało mi takiej radości jak to co działo się w domu. Nigdy nie byłam pewna co będziemy robić w kuchni. Smażyć powidła? Czy chować pod kraciastą ściereczką pulchną kulke ciasta i czekając aż wyrośnie bawić się w bibilotekę. Babica uwilbia ten zwiastun jesieni, gdy tylko przychodził czas na śliwki w jej głowie pojawiały się setki pomysłów na ich wykorzystanie. Placki, drożdżówki, powidła, przeciery, schab ze śliwką czy fioletowy kompot.

 Zawsze w kuchni powtarzała ze mną nasz ulubiony dziecięcy wierszyk.

'Wpadła gruszka do fartuszka,
a za gruszką dwa jabłuszka
A ŚLIWECZKA WPAŚĆ NIE CHCIAŁA, BO ŚLIWECZKA NIE DOJRZAŁA"

kończąc zawsze mówiła,
'a nie wpadła do fartuszka bo wpadła do ciasta' (tudzież innego kulinarnego cuda, które akurat wspólnie przygotowywałyśmy)
Tak było w dawnych, choć nie aż tak odleglych czasach, a dziś już o w pełni dojrzałych śliwkach opowiem Wam, może nie wierszyk, ale przypominajkę byście pamiętali jakie są zdrowe i smaczne :)





Śliwki sygnalizują, że jesień (przynajmniej ta goszcząca w kuchni) jest już za rogiem..W Polsce sezon na te owoce rozpoczyna się w sierpniu i trwa do października. Na świecie śliwki pojawiają się już w maju, ta odmiana pochodzi z Japonii, a sezon na nią trwa do sierpnia. U schyłku lata warto wypatrywać na straganach odmian europejskich.

Śliwki zaliczane są do owoców pestkowych, uważa się że pochodzą z Azji. Już w czasach starożytnych hodowane były na całym świecie, a Indianie spożywali ich dzikie odmiany jeszcze przed przybyciem Europejczyków na ląd obecnej Ameryki.

Śliwki dojrzewają najlepiej w klimacie umiarkowanym, może je spotkać w wielu odmianach od tradycyjnej fioletowej, przez czerwone, pomarańczowe czy żółte, aż po owoce o jasnozielonej barwie.

Korzyści zdrowotne

Śliwki, zarówno w formie świeżej i suszonej są bogate w unikalne składniki odżywcze i kwas chlorogenowy. Substancje te pełnią funkcję przeciwutleniaczy. Śliwki pomagają w przyswajaniu żelaza w organizmie, co prowadzi do lepszego krążenia krwi i wzrostu zdrowych tkanek. Ta zdolność może być związane z wysoką zawartością witaminy C w owocach. Badania wykazały również, że regularne spożywanie śliwek zapobiega degeneracji plamki żółtej oraz pomaga chronić oczy przed infekcjami. Śliwki zawierają też pewne związki, które oczyszczają krew, a ich jedzenie zmniejsza szanse zachorowania na choroby serca. Wszyscy wiemy, że śliwek, głównie suszone, stanowią skuteczny środek przeczyszczający, a to za sprawą wysokiej zawartości sorbitolu.

Wybór i przechowywanie

Należy szukać niepogniecionych śliwek. Ich skóra powinna być gładka, bez skaz, plam i przebarwień,a owoce miękkie. Szaro-biały połysk na powierzchni śliwek jest naturalny i świadczy o ich niewielkiej eksploatacji. Dobre śliwki mają intensywną barwę i są lekko miękkie. Jeśli zdecydujesz się nieco bardziej jędrne owoce, chcąc by dojrzały i zmiękły w domu pamiętaj by nie były one ani niedojrzałe, ani zbyt dojrzałe.

Śliwki dobrze dojrzewają w temperaturze pokojowej, jednak dzieje się to szybko, pamiętaj, aby sprawdzać je codziennie i wybierać te odpowiednio dojrzałe. Dojrzałe owoce można przechowywać w plastikowej torbie umieszczonej w lodówce jednak nie dłużej jak 4-5 dni. Śliwki mogą być także zamrożone lub konserwowane, nadają się do przygotowania dżemów i galaretek.

*Jeśli śliwki były przechowywane w lodówce przed spożyciem pozwól im na osiągnąć temperaturę pokojową, by wydobyć z nich pełnię smaku.

**Jeśli chcesz usunąć skórkę z owoców należy umieścić je we wrzącej wodzie na 20-30 sekund. Wyjąć i umieścić owoce pod zimną wodą, a następnie zdjąć skórkę.

Śliwki nadają się idealnie zarówno do wypieków jak i do dań o wytrawnym aromacie. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie nie raz zagoszczą w waszej kuchni.




Zawsze kiedy patrzę na powyższe zdjęcie czuję bliskość i wewnętrzne ciepło. Nieczęsto zdarza mi się trafić na takie małe 'przytulaki'. Gdy wyciągnęłam je z woreczka, małam masę różnych skojarzeń, wszystkie jedak zbiegały się do jednego. Do myśli o drugiej osobie. Osobie tak bliskiej, że możemy jej powierzyć najskrytsze tajemnice, że chcemy wracać do starych wspólnych wspomnien i chcemy budowac nowe, by pozostawić niezmywalny ślad w naszej pamięci. Ślad miłości, przyjaźni i bezgranicznego zaufania.

Na dziś przygotowałam dla Was mini ciasteczka z francuskiego ciasta z kremem śmietanowym i śliwkami, na francuska nutę, by pomyśleć o Paryżu, mieście miłości wyobrażajac sobie siebie ze swoją własną bliźniaczą częścią śliwki i poczuć smak pełnego szczęścia.




Kokilki ze śliwkami na francuską nutę

składniki:

300g ciasta francuskiego (domowej roboty lub gotowego)
1 kg śliwek

masa śmietanowa:
(po zapieczeniu przypomina francuski creme pattiserie)

125 ml śmietany (użyłam 18%)
2 jaja
40g cukru
nasiona z połowy laski wanilii

cukier puder do dekoracji



przygotowanie:

 Foremki do babeczek lub muffinek wysmarowac masłem i wyłożyć ciastem francuskim. Wypełnić masą (przygotowanie poniżej) i powtykać pokrojone na ćwiartki śliwki. Piec w piekarniku przez 20-25 minut. Ostudzić i oprószyć cukrem pudrem.

 masa śmietanowa:


Śmietanę wymieszać z jajami, cukrem i wanilią.
 


Bon Appétit!

2 komentarze:

Related Posts with Thumbnails